Projekt Żuk odc. 006 – Jazda testowa
Mechanik który “nic” nie zrobił
Przygotowania Żuka rozpocząłem jeszcze zimą 2021 roku tak żeby mieć wiele czasu na wszelkie przygotowania i liczne jazdy testowe. Jednak nie jest tak różowo. Najpierw Żuk trafił do mechanika który zdołał wymienić 1 na 4 końcówki drążka. Odkręcić tylko dwa koła i sprawdzić hamulce. I w zasadzie to by było tyle na kilka miesięcy pracy.
Dodatkowo podczas tej wymiany kompletnie posypała się zbieżność w Żuku, tak że po przekroczeniu 40 km/h zaczęło ściągać bardzo mocno w losową stornę.
Przegląd Żuka
Po odebraniu Żuka liczyłem na udany przegląd jednak okazało się że podczas postoju u mechanika do końca sparciał wąż od chłodnicy plus duże wycieki oleju całkowicie przekreśliły szanse Żuka na przegląd. Jeszcze próbowałem udowodnić że tylko wystarczy dokręcić wąż i wszystko będzie ok, ale nawet po dokręceniu opaski nic nie pomogło.
Układ siedzeń w Żuku
Na poniższym zdjęciu można zobaczyć koncepcję montażu siedzeń w Żuku. Pochodzą one z Renault Espace IV. Fotele są mocowane do szyn co w zasadzie pozwala dowolnie montować i przesuwać fotele. Bez problemu powinno się je udać zamontować zarówno przodem jak i tyłem do kierunku jazdy. Fotele składają się prawie na płasko tworząc stolik. Mam nadzieję że również uda się zrobić wygodne miejsce do spania.
Jazda testowa Żukiem
Kiedy ostatnio odstawiłem Żuka jeździł i odpalał bez większych problemów. Dlatego mocno byłem zaskoczony tym że nie chce zupełnie odpalić. Na co zmarnowałem energię z dwóch akumulatorów.
Żuk odpalił dopiero po podpompowaniu paliwa dźwigienką. Okazało się również że Żuk pali tylko na 3 cylindry co mocno odebrało mu moc i z trudem dojechałem do mechanika około 30 km. W momencie pisania tego tekstu Żuk wciąż jest u mechanika a do Złombolu zostało dokładnie 36 dni i mnie wciąż czeka mnóstwo pracy przy Żuku.
Warto oszczędzić i skorzystać z:
150 zł zwrotu po zakupie OC
70% zniżki na lecje z Native Speakerem